Kacper Grela wicemistrzem Niemiec

Dyskusja dla wiadomości: Kacper Grela wicemistrzem Niemiec.


  • Szachista (ANIZl6), 2008-11-05 07:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oj Zynio z tego co mogę wywnioskować to szachy Cię przerosły :) Byłes słabym zawodnikiem i jeszcze slabszym szkoleniowcem. Pozostał żal nad sobą, pretensje do całego świata i bezradność. Najwyższy czas spojrzeć prawdzie w oczy. Zajac się sobą a nie innymi.

  • Zbynio (AtPyCg), 2008-11-05 09:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie bylem nigdy szkoleniowcem, ale w szachy jakis czas gralem i wiem jak graja dzieci. Rosjanie maja takich zawodnikow setki. Czy ktorys z grajacych w tym turnieju wygrywal zawody z doroslymi? Nie! Bo to sa zawody w piaskownicy!

  • Szachista (ANIZl6), 2008-11-05 11:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co do Rosjan to na ostatnich mistrzostwach swiata juniorów zdobyli tyle samo medali co Polacy i byli razem z Polakami na piatym miejscu. Nikt nie twierdzi ze dzieci graja z taką sama siłą jak dorośli. We wszystkich dyscyplinach sportowych są rozgrywki dzieci, młodzików i juniorów i nie widzę powodu aby deprecjonować sukcesy sportu młodziezowego. Lepiej zachecać dzieci do sportu niż do kafejek internetowych czy iinych zdobyczy cywilizacji. Każda promocja sportu dziecięcego i młodzieżowego jest bezcenna.

  • Zbynio (AtPyCg), 2008-11-05 13:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Rosjanie nie wysylaja swojej najlepszej mlodziezy na mistrzostwa swiata juniorow bo oni graja juz z seniorami! Porownaj listy rankingowe! Podobnie w pierwszej setce swiata nie bylo do niedawna zadnego polaka. To mozna sprawdzic w internecie! Nie siej ciemnoty facet!

  • Kolega z podwórka (AtPG2D), 2008-11-05 14:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szachy to nie sport.

  • Jożin z Bażin (A54mVO), 2008-11-05 15:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A kolega to nie kolega :).

  • MarcinZet, 2008-11-05 17:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po krótszej nieobecności w Bolesławcu włączam sobie Boleslawiec.org i to co widzę przechodzi ludzkie pojęcie. Drogi szachisto (a może powinienem pisać Krzysztofie Grelo? ), rozumiem ze w swoim poście do 'Zbynia' pijesz do mnie bo jestem jedyną osobą z Bolesławca z uprawnieniami instruktorskimi. Muszę sprawić Ci zawód: Zbynio to nie mój pseudonim, ja w przeciwnieństwie do ciebie podpisuję się ZAWSZE swoim nazwiskiem. Jeśli negatywne wpisy o swoim synu traktujesz jako moje to sugeruje szybki kontakt z psychiatrą, może coś sie jeszcze da uratować. A teraz chciałbym szybko coś naprostować: 'Byłes słabym zawodnikiem'. W czasie przeszłym możesz pisać o swoich przodkach, ja ciągle żyje i ciągle gram w szachy. Czy jestem słaby? Byłem wielokotnym mistrzem miasta i laureatem turniejów ogólnopolskich i międzynarodowych (Świeradów, Sulejów 2x Piotrków i Opoczno poza tym wygrałem dużyu turniej w Goerlitz zanim Kacper jeszcze wiedział co to szachy). Poza ty byłem brązowym medalistą MP szkół średnich gdzie poziom jest nieporównywalnie wyźszy od zawodów rozgrywanych w BC i tych turniejach dla przedszkolaków gdzie gra twoj syn. Zawodnicy po 16-19 lat są już często mistrzami krajowymi a Kacper gra w turniejach z zawodnikami o sile gry dorosłej 4 lub 5 kategorii. Nieliczni mają wyższy ranking ale jest on zawyżony. Poza tym jak możesz oceniać moją siłę gry skoro masz 3 kategorię, którą na dodatek razem z synem zdobyłeś na ustawionym 'lewym' turnieju? Żeby oceniać zawodników kategorii centralnych to trzeba mieć coś wiecej niż siłę 4 kategorii i 2letnie liche doświadczenie organizatorskie (patrz ciągłe błedy merytoryczne w komunikatach) 'jeszcze slabszym szkoleniowcem'. Prawda jest taka, że tylko dzięki mojej pracy twoj syn wygrał MP przedszkolaków, bo chcąc oszczędzić w swoim sknerstwie płaciłeś mi 10 zł a we Wrocławiu musiał byś dać 40 zł + dojazd. Ponadto byłeś zadowolony bo miałęm bazę około 500 tytułów więc nie trzeba było dla młodego nic kupować. Czysty biznes. Za cały miesiąc treningu w Bolesławcu miałbyś zaledwie 2 godziny we Wrocławiu. Gdybym 2 lata temu nie zdecydował się na pracę z małym to dzisiaj nie miał by on tych wszystkich medali bo nie było by kasy i czasu na dojazdy do Wrocławia, o czym sam wspominałeś kiedy pierwszy raz próbowaliśmy założyć sekcję pod jednym z bolesławieckich klubów. Mówiłeś że 'za drogo i za dużo czasu' więc byś go tam nie woził.2008-11-05, 17:28A teraz kiedy masz odchowanego zawodnika za śmieszne pieniądze sprowadziłeś sobie innego szkoleniowca z innego miasta, a płacić będą za to bolesławianie. Szkoda że ten sam szkoleniowiec jeszcze rok temu osobiście mi mówił, że 'Kacper nie umie grać w szachy, on tylko nie podstawia figur. My w Legnicy mam takich na pęczki' oraz 'Ja bym nie mogł pracować z rodzicami tego dziecka, oni na niego krzycza i go stresują po każdej przegranej partii'. Czy dzisiaj zmienił zdanie tylko ze względu na kasę, którą będzie szarpał od miasta? Poza tym trochę za krótko grasz w szachy żeby mnie oceniać jako szachistę czy szkoleniowca. I zanim zaczniesz oceniać lepszych od siebie to trochę poćwicz. Bo po 3 latach udało ci się skłócić szachistów w bolesławcu i jedyne co osiągnąłeś to promocję własnego syna. Rzeczywiście trudno wskazać innego ośmiolatka, o którym po każdym występie piszą loklane media. I to nie tylko w Polsce ale i na świecie. Nawet turnieje blitza umarły, bo nie zgodziłeś się na przeniesienie ich na niedzielę bo 'Kacper gra w niedziele w turniejach'. Tylko, że szachy w Bolesławcu to nie tylko Kacper. Podobnie na ligę juniorów nie pojechaliśmy bo woleliście dzieciaka zabrać na turniej do Olkusza i musiałem odkręcać już umówionych zawodników. Teraz w kwestii wypowiedzi o szachstach Rosyjskich. Prawda jest taka, że w kategorii do lat 8 rosjanie nie są już taka potęgą jak 15 czy 20 lat temu. Ale mają w tej kategorii wiekowej kilku niezłych zawodników (Karpow, Kasparow czy Kramnik mieli już w tym wieku kandydata na mistrza, czyli byli 5 kategorii wyżej niż najlepszy Polski ośmiolatek. Rywalizowali też z dorosłymi). Za to w Chinach czy Indiach jest wielu zawodników silniejszych od Kacpra, z tym że to nie ma już znaczenia bo to inny kontynent. Oto wykaz rankingów światowej czołówki w tej kategorii wiekowej.

  • Krzysztof Grela (ANIZl6), 2008-11-06 09:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowny panie Zimerman! Z tego co wiem nie jestesmy po imieniu. Już dwa miesiace opluwa Pan mnie i klub który sfinansował Panu licencję instruktora i pokladał w Panu duże nadzieje związane ze szkoleniem zawodników. Nie obchodzi mnie pod jakim nikiem pan wypisuje brednie. Zareagował pan na nik Zbynio to znaczy że ma Pan cos na sumieniu. Nie reagował bym na te oszczerstwa gdyby chodziło wyłacznie o mnie, bo tym co Pan wypisał wystawił Pan świadectwo wyłacznie sobie. Jedyna prawdą w paszkwilu jaki Pan napisał jest to że nie mam prawa oceniać poziomu Pana gry w szachy bo jestem slabym zawodnikiem. Nie wątpie w fakt że jest Pan dobrym graczem w szachy, ale dobry gracz to nie to samo co zawodnik czy trener. Dobry zawodnik czy trener musi mieć coś jeszcze, Musi realizować jakiś plan, zadania od poczatku do konca. Niestety Pan żadnego zadania szachowego do konca nie zrealizował. Zaczął pan kółko szachowe w SP2 i po kilku lekcjach zostawił bo poziom dzieci wg Pana był za niski a Pana kwalifikacje za wysokie, zaczął Pan szkolenie w sekcji TOPu i znowu to samo, został Pan kapitanem druzyny w lidze okregowej i po pierwszej przegranej partii uciekł Pan do domu i zostawił drużyne na pastwę losu, nie wspomnę ze przed kilkoma waznymi turniejami zostawiał Pan Kacpra samemu sobie nie kńcząc cyklu przygotowań. Nie sądzę aby po tym co Pan tu nawypisywał ktoś zdecydował się powiezyć Panu szkolenie dzieci lub młodzieży. Dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiaja a zwlaszcza na forum internetowym, ale skoro Pan twierdzi ze placiłem Panu grosze to po co przychodził Pan do Kacpra przez dwa lata? Skoro Kacper jest przecietnym grajkiem to dlaczego na poprzednich forach po wygranych turniejach wypisywał Pan same pochlebne recenzję i wykłocał się pan z oponentami? Delikatnie mówiąc to co Pan pisze to konfabulacje. Popełniłem w życiu kilka błedów, nie jestem bez wad ale jednym z wiekszych moich błedów było zaufnie Panu oraz potraktowaniwe Pana jak przyjaciela. Myślę ze jest Pan zbyt młody by zrozumiec to co teraz napisalem a za kilka lat będzie się Pan wstydził tego co Pan tu nawypisywał ale to juz sprawa Panskiego sumienia. Jest to moja ostateczna do Pqana odpowiedź. Żegnam.

  • MarcinZet, 2008-12-14 11:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mialem juz sie nie wpisywac ale ilosc klast w poscie Greli jest za duza zeby mu to wybaczyc. 'Z tego co wiem nie jestesmy po imieniu'. To jest internet i tu sie pize na TY. Poza tym nie bede tytulowal 'PANEM' goscia ktory jest anonimowym tchorzem. 'uż dwa miesiace opluwa Pan mnie i klub który sfinansował Panu licencję instruktora i pokladał w Panu duże nadzieje związane ze szkoleniem zawodników'. Prosze podac dowod na pierwsza czesc zdania albo spotkamy sie w sadzie. Klub NIGDY nie oplacil mi zadnej licencji? Czemu KLAMIESZ? '. Zareagował pan na nik Zbynio to znaczy że ma Pan cos na sumieniu. '. Jak mi ktos pluje w twarz to nie bede udawal ze to deszcz pada. Napisales o 'kiepskim szachiscie i jeszcze gorszym instruktorze'. Dobrze wiesz ze jestem jedynym w promieniu 50 km instruktorem, wiec po co te dziecinne gierki? Jesli napisze ze ktos jest ' beznadziejnym kartoniarzem, brzydzysta i szachista w jednym a do tego byle jakim pracownikiem ceramiki' to oczywiscie nie zrozumiesz ze chodzi o ciebie? Przestan siac ferment smieszny czlowieczku. 'Zaczął pan kółko szachowe w SP2 i po kilku lekcjach zostawił bo poziom dzieci wg Pana był za niski a Pana kwalifikacje za wysokie, zaczął Pan szkolenie w sekcji TOPu i znowu to samo, został Pan kapitanem druzyny w lidze okregowej i po pierwszej przegranej partii uciekł Pan do domu i zostawił drużyne na pastwę losu, nie wspomnę ze przed kilkoma waznymi turniejami zostawiał Pan Kacpra samemu sobie nie kńcząc cyklu przygotowań'. A to juz KLAMSTWO NA KLAMSTWIE. Po pierwsze prowadzilem kolko w SP2 nie kilka razy ale kilka MIESIECY. Czemu KLAMIESZ? Nie poziom dzieci byl za niski tylko przychodzily one na szachy jako na poczekalnie przed roznymi sksami (pilka nozna, siatka) i do tego nie byly to dzieci zainteresoane gra w szachy. Skoro nie byles ani razu przez cale zajecia w SP2 i nie masz pojecia jak wygladaly TO PRZESTAN KLAMAC! Nie ucieklem po przegranej partii, tylko sedzia meczu (Krzysztof Grela) nie zastosowywal sie do zalecen sedziego glownego i nie potrafil zaprowadzic porzadku na sali gry. Czemu nie dopiszesz ze zeby grac w tym meczu przyszedlem BEZPOSREDNIO po pracy w legnicy i nie przespanej nocy KLAMCO? Nigdy nie bylo zadnych 'cyklow przygotowan' bo dla was czestow azniejszy byl basen czy tance malego niz szachy a ja nie bede za 10-20 zl przystosowyal sie do waszego czasu. Wystarczylo wynajac Rosyjskiego trenera za 30$ za godzine i mieli byscie profesjonalne przygotowania.

  • MarcinZet, 2008-12-14 11:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    'Nie sądzę aby po tym co Pan tu nawypisywał ktoś zdecydował się powiezyć Panu szkolenie dzieci lub młodzieży. '. Od sadzenia to jest sad :-) Prowadze szkolenie w 2 miejscowosciach, z zawodnikami silniejszymi niz twoj syn :-) Na uczciwych warunkach, tam nikt na sile nie promuje wlasnych interesow. 'Dzentelmeni o pieniadzach nie rozmawiaja a zwlaszcza na forum internetowym, ale skoro Pan twierdzi ze placiłem Panu grosze to po co przychodził Pan do Kacpra przez dwa lata? '. Bo zalezalo mi na tym zeby w b-cu ktos gral an wysokim poziomie. Wytrenowalem twojego syna do poziomu mistrza polski i medalisty zawodow miedzynarodowych. W duzych miastach ceny sa od 40 do nawet 100 zl za godzine (Warszawa). Gdyby nie ja to w bc nikt by sie nie podjal szkolenia juniora za 10 zl za godzine. I w ogole musial bys go wozic do Legnicy, czyli upraszczajac nigdy by nie zostal mistrzem polski, bo ty chciales robic maksymalne efekty minimalna kasa. Na poczatku nie byles pewien czy cos z niego bedzie i dlatego nie chciales w niego inwestowac. Bo jak inaczej tlumaczyc fakt ze wybrales sobie takiego 'slabego' trener jak ja zamiast wybulic 40 zl + koszty dojazdu do wroclawia? Jakos wtedy nie przeszkadzaly ci moje umiejetnosci trenerskie. Nic dziwnego skoro sa wieksze niz twoje umiejetnosci zawodnicze, i nawet nigdy sie nie zblizysz do tego poziomu miernoto. 'Skoro Kacper jest przecietnym grajkiem to dlaczego na poprzednich forach po wygranych turniejach wypisywał Pan same pochlebne recenzję i wykłocał się pan z oponentami? '. Lubie dzieciaka, na arenie krajowej BYL najlepszy. Niestety ma sie to nijak do czolowki europejskiej czy swiatowej gdzie sa zawodnicy z rankingami 2100. Kacper ma 1800 ale na tyle nie gra co pokazuja jego partie z doroslymi o podobnych rankingach. Mysle jednak ze jesli popracuje nad strategia to moze jeszcze zdobyc pare medali na arenie lokalnej i krajowej. Dalej nie ma najmniejszych szans. Zreszta ostatnie mistrzostwa niemiec pokazaly ze chlopak ktory zajal 1 miejsce rozumie szachy lepiej od Twojego syna. I nie jest to wyjatek. Kacper to w 100% taktyka, strategicznie gra na poziomie 5 kategorii. 'Myślę ze jest Pan zbyt młody by zrozumiec to co teraz napisalem a za kilka lat będzie się Pan wstydził tego co Pan tu nawypisywał ale to juz sprawa Panskiego sumienia. ''. Ja faktow sie nie wstydze a ty powinienes sie wstydzic KLAMSTW KLAMCO! Tylko czy ktos kto KLAMIE ca drugie zdanie ma jakies sumienie?

  • MarcinZet, 2008-12-14 11:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tyle o mnie. Moze napisz pare slow o tym jak drzesz sie na dzieciaka kiedy tylko przegra czy nawet zremisuje (sic! ) partie i stresujesz go probojac jego sukcesami budowac wlasne EGO. Albo o tym jak przed MP przedszkolakow spreparowales wyniki pewnego turnieju zeby podniesc mlodemu ranking. Chodzilo o to ze z rankingiem 1600 mial 1 miejsce na liscie startowej i co za tym idzie slabszych przeciwnikow w pierwszych rundach. Jesli zobacze tu jeszcze jedno klamstwo na moj temat sprawa wyladuje w sadzie a komisja dyscyplinarna zostanie powiadomiona o w/w ustawionym turnieju. Tego pewnie bys nie chcial, bo oznacza to przynajmniej ROK dyskwalifikacji zawodniczej dla malego i dozywotnia dyskwalifikacje sedziowska dla ciebie (chociaz z ciebie to taki sedzia jak z koziej #$^%^ traba). Nie mieszkam juz w bcu, nie mam zadnego kontaktu z tamtejszymi szachistami i nie zycze sobie zebys wycieral sobie japsko moim nazwiskiem kiedy widzisz wpisy anonimowego furiata. Bo ja nie pisze z anonima: po smierci matki mam wazniejsze rzeczy do roboty niz krytyka 8latka i jego zestresowanego ojca. Jedyny sukces jaki osiagnales, to promocja wlasnego syna i wmawianie ludziom ze rywalizacja 8latkow moze w jakikolwiek sposob rpomowac Boleslawiec. Ciekawe jak skoro ZADEN szachista nie interesuje sie turniejami przedszkolakow. Nie mowiac juz o ludziach ktorzy w szahcy nie graja. Jesli koniecznie chcesz tej dyskwalifikacji to pisz dalej. Wolna droga. M.

  • MarcinZet, 2008-12-14 11:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tyle ode mnie. Do internautow nie znajacych sprawy: nigdy nie dopuszczajcie do swojej ukochanej dyscypliny laikow ktrorzy chca tylko promowac siebie albo swoja rodzine, czesto koztem innych. To zabija sport! Pozdrawiam. M.

  • 1
  • 2

Reklama