Być żoną

Dyskusja dla wiadomości: Być żoną.


  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 09:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cudowne! Mam tylko prośbę o podpowiedź ile żon, a ile nie zon się wypowiadało?

  • Olo, 2009-04-23 09:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wszyscy faceci to szubrawcy, pijacy, zboczeńcy, oszuści, naciagacze, lenie, psychicznie wywrucone elementy, paranoicy, chamy, brudasy, niedouczone byki, bez szacunku do słabszej żony, opryskliwi, niewiercy, śnięte ojce, nieroby, rozkapryszone dzieci, złodzieje, gwałciciele (najbardziej ciemnoskórzy i we wtorki) Wszystko to pan Bóg umieścił w jednym gatunku Homo "erektus". Natomiast same zacne cechy i zalety(wad nie wystarczało juz zostało tylko zebro i piasek do ulepienia ) umieścił w Bella Fema. :-).

  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 09:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Żona – osoba przeważnie płci żeńskiej, mieszkająca razem z mężem i według pewnych źródeł notorycznie utrudniające mu życie. Cechy charakterystyczne. Częste działania chaotyczno-histeryczne Łzawe reakcje mające charakter obronny bądź napastliwy Niemoc seksualna na widok męża (a z kochankiem to umie) Nieprzydatny dodatek do posagu Cdn.

  • ~~ (A54mHe), 2009-04-23 09:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No masz ci los. Uderz w stół, a nożyce się odezwą :-).

  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 09:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Użycie. Żony można używać różnorodnie. To, jak jej użyjemy zależy tylko od naszej wyobraźni (np. W niektórych plemionach afrykańskich żony wykorzystywano w polowaniach – do wywabiania krokodyli z wody). Panuje fałszywe przekonanie, że można używać żony jako źródło taniej siły roboczej – w domu, ogrodzie i na polu. Badania wykazały, że taka siła kosztuje nas fortunę, a nierzadko i życie.

  • Olo, niektórych umieścil w gatunku " Homo erekcjus " :-)

  • No tak, a nas nazywa sie szowinistami. Od wieków znosimy te niczym nie uzasadnione zarzuty w naszym kierunku bez możliwości jakiejkolwiek obrony gdyż oczywiście białogłowe wiedzą lepiej. Ale jesteśmy twardzi i stawimy czoło kolejnemu artykułowi pisanemu przez kobietę o tym jak niewiastą jest źle z facetami. Gdy czytam takie artykuły to na myśl przychodzi mi jedna z najlepszych polskich komedii, w której Kopernik też była kobietą.Do autorki artykułu: nie mierz wszystkich jedną miarą i nie oceniaj według stereotypów.

  • Reklama

  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 10:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Technika bezpieczeństwa. Jeżeli spotka nas nieuzasadniona czułość i pieszczotliwość ze strony żony, należy, mieć się na baczności. Świadczy to o tym, że żona pragnie nas wykorzystać lub co gorsza, ma coś do ukrycia. Wykorzysta męża nie tak, jakby tego chciał, ale do uzupełnienia swojej garderoby, biżuterii itp. W przypadku histerii żony, należy oddalić się na bezpieczną odległość (nie próbować naprawiać! – jest to niebezpieczne). Po upływie doby żona ulega samonaprawie i możemy wrócić do domu.

  • Nikt nie wspomniał o teściowej, którą zwykle dostajemy w komplecie jako "gratis" ;-).

  • Mała czarna (AN0tKO), 2009-04-23 10:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hmy, jak stereotypem jest, że zona to wysoko wykwalifikowany manager małej firmy, to mieszkamy w krajach z innymi stereotypami SA :).

  • Ps A "teściowa" potrafi... ;-).

  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 10:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mąż – więzień żony, osoba uważana za mężczyznę, ale która utraciła wszystkie prawa mężczyzny. Zmuszona do nienormalnych prac fizycznych na terenie własnego mieszkania, jak i w ogródku. Oprócz wszelakich prac domowych, ma za zadanie pracować 12 godzin w zakładzie pracy wymuszonej, żeby zarobić na zachcianki żony. Oprócz tego ma za zadanie wychowywać dzieci i pilnować, żeby nie przeszkadzały żonie w oglądaniu Klanu.

  • Misiu (AHgZfo), 2009-04-23 10:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masi - przybij żółwika -- kochane teściowe. Ja bym chciał aby żyła 150 lat -oby ją tylko co drugi dzień ząb bolał.

  • Xxx (AN0reS), 2009-04-23 10:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Maz Traktowany przez żonę jako bank spermy, z tą różnicą że musi płacić za oddawanie nasienia kobiecie futrami i kosmetykami, czasem nawet alimentami. Wiele kobiet jawnie przedstawia męża jako zastępca kochanka do spraw finansowych, by podkreślić jego przedmiotowy charakter w świecie zdominowanym przez kobiety.

  • Ag, 2009-04-23 11:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie doczytałam do końca. Odniosłam wrażenie, że autorka jest feministką lub zatrzymała się kilkanaście lat wstecz i pisze strasznymi, już coraz mniej aktualnymi ogólnikami. Prawda jest taka, że baby tylko narzekają. Fakt, jak trafi im się facet, który nic nie robi, to jest powód do narzekania. Ale jak sobie takiego wybrała to niech z nim żyje albo niech mu postawi sprawę jasno: albo sprzątasz po sobie, albo nie jesz obiadu :D tak zupełnie przykładowo ;)
    I to wcale nie jest trudne. Twarde babki nie dadzą sobie w kaszę dmuchać. I to się tyczy facetów: pomagać owszem, ale być ciągle wykorzystywanym to też bez przesady. Jakiś podział obowiązków musi być :P Jeśli w małżeństwie jest szczera rozmowa i wzajemne wsparcie, cały ten felieton może szlag trafić :P.2009-04-23, 11:11A i co do tej sondy: 'nie zaznaczono wszystkich odpowiedzi' xD heh :).

Reklama