Mobbing w MOSiR-ze?

Dyskusja dla wiadomości: Mobbing w MOSiR-ze?.


  • Iza (AsdUQX), 2009-04-17 20:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No nareszcie wszyscy poznają prawdziwe oblicze szanownego pana dyrektora mosiru!

  • Radny (AtPxcx), 2009-04-17 20:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O ile sobie przypominam to Pan Jośko startowal na radnego. Widac ludzie sie poznali i go nie wybrali. A fe z takim kandydatem.

  • Olo (ANbBl9), 2009-04-17 20:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To nie jest pierwsza rozruba tego dyrektora pozwalnial już kogo tylko mógł np. Wszystkich ratowników ale to jest kumpel pana prezydenta to mu wszystko wolno. Ludzie nie dajcie się zastraszyć brońcie się i udowodnijcie z kim pracujecie. Zyczę powodzenia.

  • Bc (AtPGJx), 2009-04-17 20:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ten pan to jest porażka [...] naszego p prezydenta i tyle! Człowiek nie nadający się na to stanowisko na, którym jest.

  • Edek (AE4ISD), 2009-04-17 20:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zarzewia konfliktu z pracownikami dyrektor upatruje w tym, że ostatnio zaczął częściej kontrolować to, w jaki sposób pracują. – Wielokrotnie okazywało się, że w czasie, kiedy ktoś miał pracować, nie robił tego. Kiedy przyjeżdżałem i, nie zastawszy kogoś w pracy, pytałem, gdzie jest, zarzucano mi, że inwigiluję pracowników. Ale te działania podjąłem, zanim powstał związek zawodowy – podkreśla Jośko. To jest wypowiedź Pana Jośko, skopiowałem to. W takim razie, jak Pan dyrektor zarządzał do tej pory ludźmi i tym zakładem pracy skoro ludzie nie byli na swoich stanowiskach pracy? Wniosek jest jeden, TEN PAN NIE NADAJE SIĘ NA STANOWISKO DYREKTORA, NIE POTRAFI UTYRZYMAĆ DYSCYPLINY PRACY. Jak to pracownicy opuszczali stanowiska pracy a pan dyrektor do tej pory nie wyciągnął konsekwencji słuzbowych? Zwolnił tych, którzy byli niewygodni. Nosił wilk razy kilka, ( DAJ BOŻE ), PONIEŚLI I WILKA. ZWIĄZKOWCY UCZCIWIE WALCZCIE DO KOŃCA, czyli Waszej wygranej.

  • Łukasz (ANuAwl), 2009-04-17 21:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    I wiecie co... W tym momencie powinna nastac taka sama zmiana jak na stanowisku w BOKu... Jedna i ta sama osoba nie moze byc na jednym stanowisku dlugo bo zaczyna wariowac!

  • Bazza (AE7Im1), 2009-04-17 21:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie jestem wierzącym, ale Jezu - jeżeli jesteś -nchroń Nas o takich ludzi! Banda, banda i nic więcej! Pamiętam, kiedy, teraz- Wielki Piotr, żebrał... żebrał na ulicy o podpisy razem z Panem J. I... pokazali co potrafią! Nie dajcie się [...] i [...]- walczcie o Swoje, a wygracie!

  • Reklama

  • Lew (AN0X9Z), 2009-04-17 21:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zawsze należy się liczyć z oporem pracowników gdy następują działania pracodawcy wymuszjące przestrzeganie dyscyoliny pracy. Pracodawca to ktoś taki co chce by praca była wykonana bardzo dobrze, bardzo sumiennie, i tanio. Pracobiorca to ktoś taki co wykoinuje prace, nie zawsze sumiennie, nie zawsze szybko i nie zawsze tanio, nie zawsze z powodu niesumienności, ale głupoty poleceniodawcy. Wtedy gdy pracodawca jest zadowolony z wykonanej pracy, a pracobiorca wykonał prace w miare sumiennie i tanio, to jest kompromis obu stron. Nad tym czuwają Związki Zawodowe. Obecni pracodawcy zapominają o prawach pracowniczych, o sile klasy robotniczej. Pojawi się ktoś kto zjednoczy niezadowolonych i powtórzy się Komuna Paryska z gilotynami, Rewolucja z Dzierżyńskim, i dyktatura robotnicza ze Stalinem. Wtedy żadne związki i sądy nie wstrzymają egzekucji praw, niezadowolonych. PANOWIE "MAGNACI" UKOCHANA WŁADZO, NIEZADOWOLONYCH PRZYBYWA.

  • Maria (ANu9OI), 2009-04-17 21:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Lwu coś zaszkodziło. Pracobiorca to osoba wykonująca powierzone jej zadanie i pobierająca za to wynagrodzenie. Związki zawodowe czuwają nad eskalacją żądań. Według związków praca składa się z praw pracowniczych a nie z obowiązków. Zwykle mają żale do pracodawców ale chyba nie wiedzą że połowa ich wypłaty to różnego rodzaju opłaty do skarbu państwa. Pracownicy zamiast protestować pod sejmem zapisują się do PiS i tam przedstawiają koncert życzeń. Każda partia socjalna lub lewicowa wczesniej czy pózniej doprowadzi do katastrofy. Realizacja waszych niepochamowanych żądań to deficyt budżetowy -- a spłacać go będą wasze wnuki. Lew nie chce przestrzegać dyscypliny pracy ale chce mieć związki i powiesić pracodawców. Super -- powiescie wszystkich A POTEM SAMI SIĘ POWIESICIE.

  • Jośko (AtPx1z), 2009-04-17 21:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    [...] do mamra.

  • Timon (ANuAdq), 2009-04-17 22:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dr Jośko... a czy to pierwszy raz... pierwszy i nie ostatni nieukręca mu głowy bo jest pupilkiem prezydenta wiec nieliczcie ze go wyrzuca :)
    pozdrawiam :).

  • 1 (A54mm9), 2009-04-17 23:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Baseny odkryte - bez zmian od 30 lat, Basen ul. Zgorzelecka- tragedia, Stadion -bez zmian -ruina, Lodowisko plastikowe - listopad 2008 -tragedia, jeżeli potwierdzi się informacja o mobbingu i zastraszaniu pracowników przez dyrektora D. J. W MOSIR-e, to czeka nas chyba "czas na zmiany". Czy rok 2008 będzie rokiem wymiany dyrektorów placówek miejskich?

  • Felek (AN0XYW), 2009-04-18 02:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Jośko wstyd mi za te informacje, które się tu ukazały. Następna wpadka po zmianie pani dyr. BOK.

  • Ziomek (ANGMjE), 2009-04-18 09:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nieudolne zarządzanie to jedna bajka. A TEN NIBY mobbing to zwykłe trzymanie dyscypliny wśród fizoli. Kto nie trzyma ich za ryj ten nie ma dyscypliny a potem traci firme a pozostają związki i wiecznie nienzsyceni pracownicy.

  • Ax (AN0rWB), 2009-04-18 10:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Łatwo jest oceniać ale gorzej kierować ludźmi. Kontrolowanie pracowników to narmalka a pracownicy mosiru chyba tego nie rozumią- może wreszcie zrobi sie porządek z panem kierownikiem basenu-(z panem na włościach)-na emeryturę- stary i nieudolny a do tego nie miły- ale będzie teraz medialny.

Reklama