Zbliża się festiwal Open Art Przestrzeń

Dyskusja dla wiadomości: Zbliża się festiwal Open Art Przestrzeń.


  • Stachu (AYx4D6), 2008-07-21 15:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie rozumie dla czego w Polsce musi sie nazywac wystawa po angielsku? Czy to jest wystawa przenosna ktora podrozuje po calej Europie? Czy jest sponsorowana przez jakas firme zagraniczna?Tak naprawde gdzie maja miejsce slowa angielskie w jezyku polskim.Widze i slysze ciagle "happening", "sorki" i takie inne. Czy jestesmy az tak bardziej "cool" ze uzywamy i wtracamy te slowa w nasz osobisty zaslub slow ?

  • jaaaaaaa (AtPGal), 2008-07-21 18:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    jaka wystawa? poza tym , akurat w tym przypadku angielska nazwa duzo uproszcza...opent art przestrzeń poprostu brzmi lepiej niż festiwal sztuki otwartej przestrzeń...podobnie sprawy się mają z "happening" ...mówisz jedno słowo i wszyscy wiedzą o co chodzi..prościej -skuteczniej..a i nazwe krótszą łatwiej na plakacie umieścić;))

  • mariusz, 2008-07-22 07:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    zatem twierdzisz że np słowo "Konstantynopolitanczykowianeczka" jest niezwykle trudno na plakacie umieścić ... dziwne.

  • Pe (ANbBGa), 2008-07-22 09:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie byłoby trudno, wystarczy że plakat byłby szerszy niż wyższy i czcionka "maczek" :P Poza tym nikt nam nie zabroni kolaży międzyjęzykowych, że tak to nazwę ;)

  • jaaaaaa (AtPGal), 2008-07-22 09:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    nie było by trudno, ale jeśli chodzi o plakaty mają one przekazywać pewną infrmacje i nie ma sensu pisać "maczkiem" ..nie ważne;) w każdym razie nie wiem dlaczego "Opent Art" tak kogoś w ocky ubodło

  • Pe (ANbBGa), 2008-07-22 10:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Plakat nie musi mieć żadnego napisu żeby coś wyrażać.

  • Stachu (AYx4D6), 2008-07-22 14:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Odpowiedzi i tlumaczenie sarkastyczne niczego nie wytlumacza. Widze ze idziemy na latwizne. Posluchajmy naszych sasiadow. Niemcy i Francuzi nigdy nie wtracaja slow angielskich kiedy rozmawiaja swoim ojczystym jezykiem ale za to potrafia poslugiwac sie jezykiem angielskim kiedy potrzebuja.

  • jaaaaaa (AtPGal), 2008-07-22 17:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    no dobrze to prponuje następnym razem przejąć inicjatywe i wymysleć nazwe inprezy tak,żeby było :po polsku, sensownie, krótko i na temat;) a co do plakatów..hmmmmmm..informacyjne plakaty nie mogą nie mieć żadnej treści....tu akurat oprawa graficzna jest mniej ważna..inaczej rzecz się ma do plakatw artystycznych..one mogą sobie poprostu być...

  • Iga (AN0oDx), 2008-07-23 15:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ma Gdynia swój ,,Open'er Festival", więc Bolesławiec może mieć ''Open Art Przestrzeń''. Poza tym to tak światowo brzmi i można się pochwalić znajomoscią kilku słów j. angielskiego.:-)A tak na poważnie...W niektórych wypadkach użycie nazwy obcej jest uzasadnione, gdy np. nazwa nawiązuje do historii rozwoju nauki itp. Nagminne używanie zwrotów obcojęzycznych wynika ( tak przypuszczam) z kompleksów Polaków i z braku poszanowania tego co polskie.

  • Stachu (AYx4D6), 2008-07-23 15:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cala racja Iga ! Brawo !

  • Pe (AN0tgN), 2008-07-23 19:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ino racja, ale mniemam że z angielską wstawką tutuł imprezy jest czytelniejszy czy atrakcyjniejszy dla obcokrajowca (tudzież światowca, nie mylić z człekiem światłym) niż w gwarze :P

Reklama