Blues na żywo w Rynku

Dyskusja dla wiadomości: Blues na żywo w Rynku.


  • SebeQ, 2009-08-12 23:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To super sprawa, w centrum, miasto posłucha sobie bluesa i luz.

  • Buszmen (AE7gFA), 2009-08-12 23:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Schowajcie sie z tym blusem :( lipa na maxa.

  • Jacx (ANuAJQ), 2009-08-13 03:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Lepiej żeby Tekkno jak z Imperium łupało do rana, tak? Umca, umca, umca + piguła :)?

  • To jest to (AN0nHO), 2009-08-13 09:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Super sprawa wczora byłem na rynku, rozpadał się deszcz ludziska pochowani pod parasolami nikt na scenie nie gra. Za chwile przyszli kolesie z gitarką i harmonijką i dopóki nie przestało padać przygrywali nam w deszczu :) było naprawdę fajnie. Pozdr. Koncercik był bardzo udany. Po wszystkim na jam session do paryskiej i do domku. Dzisiaj szara rzeczywistość :( praca dom a wieczorkiem znowu koncercik i do paryskiej. :).

  • Babcia (Af0NhF), 2009-08-13 14:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie byłam wczoraj, żałuję, a Styczyński grał?

  • HANS, 2009-08-14 16:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Koncert duetu Puchowski-Dunn to klasa sama w sobie i duchowa uczta.

  • Jacu (eQ5PLo), 2009-08-16 19:55 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dzięki organizatorom za imprezę, w tym Pani Krystynie Juchniewicz. Ale klimat nie ten. Formuła mi sie podoba. Fajnie, że mieszkańcy B-ca mogą w Rynku posłuchać muzyki i tak niech zostanie, ale klimaty Koncertu Finałowego w starym amfiteatrze za Imperium, a potem na MOSIR bardzo by się przydały. Było wiele koncertów, a najbardziej tkwi mi w pamięci 2003 r. z nieodżałowaną Mirą Kubasińską. Bawiło się, a raczej przeżywało jej występ 3 pokolenia. I czego mi brak? Większość tekstów w języku angielskim. A co, Polacy to już gęsi? Teksty Tadeusza Nalepy, Wojciecha Skowrońskiego, Józka Skrzeka, Ireneusza Dudka, Sławka Wierzcholskiego i Obstawy Prezydenta to trochę za mało w języku polskim. Chcę te teksty słyszeć bez potrzeby uczenia się innych języków. A nawiązując do Nalepy: moja Rzeka Dzieciństwa to Bóbr i chcę takiej muzyki rozumiejąc oczywiście, że blues to to muzyka rodem z drugiej strony morza, a tam mówią po amerykańsku (bo to nie jest literacki angielski). Ale generalnie jestem zadowolony.2009-08-16, 20:50Przepraszam, ale w moim pseudo zjadło literę Ś. Winno być "jacuś".

  • matri13, 2009-08-18 00:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A ja do dzisiaj pamiętam..i tkwić to będzie na zawsze w pamięci..gdy w dzień moich urodzin tj.21 sierpnia na arenę w amfiteatrze nad Bobrem wyskoczył Rysiek Riedel(fakt,że oczekiwanie na Niego trwało ładną chwilę,bo Rysiek jak to Rysiek)powyłam się na maksa..najlepszy prezent w życiu..jak żyję na tym świecie 35 lat tak lepszego prezentu nie miałam:)więc niech ten bluesik trwa jeszcze cale wiek..i czy ma się odbywać w parku czy też na rynku niech będzie jak najdłużej..bo ta muzyka jest warta wszystkiego

Reklama