Panowie sami weźcie się do roboty, bo narzekać każdy może, ale pomóc nigdy nie ma komu. Prawdziwa cnota krytyki się nie boi, prawdziwa cnota krytyce się ostoi.
Młodzieżowi radni nie przestrzegają prawa
Dyskusja dla wiadomości: Młodzieżowi radni nie przestrzegają prawa.
-
Arkadius, Bolesławiec, 2004-11-26 05:08 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
Paweł, Bolesławiec, 2004-11-26 05:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
Jestem radnym MRM. Koleżanka, która odwiedziła nas podczas czwartkowej sesji, nie jest radną, to prawda, ale to nie znaczy, że nie przestrzegamy prawa. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym, gdyż wymieniona "koleżanka" stwierdziła, że to ją wstawiono w jej szkole na miejsce starej radnej. My znamy prawo. Na spotkaniu, które miało miejsce kilka dni wczesniej, była obecna ta dziewczyna i została ona poinformowana o wyborach uzupełniających, bez których nie może zasiąść w naszym gronie. Zostało też wysłane pismo do jej szkoły z prośbą o przeprowadzenie wyborów uzupełniających. Widocznie koleżanka nie zrozumiała, o czym mówiliśmy, i zasiadła w gronie radnych podczas czwartkowej sesji, z czego wynikły drobne komplikacje, które już zostały wyjaśnione. Co do pieniędzy. Owszem, mamy mały budżet, ale z tych pieniędzy zostały zorganizowane dwie duże imprezy, o których na pewno słyszeliście. Część pieniędzy pozyskaliśmy od sponsorów (lecz to była nieznaczna część) a resztę pieniędzy pobraliśmy z naszego budżetu. I to nie jest tak, że nasze pomysły muszą przejść przez posiedzenia dorosłych, bo to my decydujemy, co mamy robić w kierunku nam wyznaczonym i to my podejmujemy ostateczną decyzję. I nie uważam żeby to, co się wydarzyło, skompromitowało nas.
-
Daniel, Bolesławiec, 2004-11-26 06:46 Cytuj Zgłoś nadużycie
5 tys. zł na 2 lata to jak na MRM duże pieniądze. Może chodzi o to, że młodzi radni nie potrafią lub nie wiedzą co zrobić z tymi pieniędzmi. W MRM znajduje się wiele osób, które mają po 16 lat, nie oszukujmy się ale w tym wieku "inaczej" patrzy się na świat i bardzo mało z nich w ogóle się tym interesuje. Przykład? Przedostatnia sesja MRM. 10 osób i brak quorum (rada liczy 22 osoby), błąd przewodniczącego, który zwołuje sejsę w piątek o godz. 15.30. Gdyby sejsa odbyła się w trakcie godzin szkolnych gwarantuję, że byliby wszyszcy. Ale nie wymagajmy od nich za wiele, mają jeszcze czas na naukę, a zaczynając w MRM na pewno czegoś się nauczą. Życzę powodzenia!
-
Albert, Bolesławiec, 2004-11-26 08:23 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ta Rada to przecież nic innego jak kolejna spartakiada głupców spotykających się i debatujących nad niczym. Nie bądźcie śmieszni i weźcie się do pracy!
-
Tomek, Bolesławiec, 2004-11-26 08:39 Cytuj Zgłoś nadużycie
MRM niby dysponuje niezależnie środkami finansowymi (5 tys. na 2 lata), ale co z tego? Co mogą zdziałać z tak marnym budżetem? Ale niech działają. Jeśli nie mają co robić i chcą nabijać dobrej opinii dorosłym radnym, to proszę bardzo. A co z tego wyniknie, przekonamy się w przyszłości. Jeśli władze nie mają na co przeznaczać pieniędzy, to mogą dalej urządzać cyrki. W każdym razie nie wróżę im niczego dobrego.
-
Bartek, Bolesławiec, 2004-11-26 09:14 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ta śmieszna Młodzieżowa Rada Miasta jest wymysłem czysto fikcyjnym. "Dorośli" radni chcieli pokazać, że są na tyle elastyczni i otwarci na młodych, że za ich zgodą powstała bolesławiecka samorządowość młodych, której faktyczna władza jest niezauważalna, praktycznie nie istnieje. Pomysły młodych zapewne i tak muszą przejść przez posiedzenia dorosłych. Taka niby władza to przykrywka. Ważny jest wizerunek lokalnych polityków, którym podobno zależy na zdaniu młodych. A co do faktycznego stanu politycznej świadomości młodych radnych, to nie dziwię się wcale. Biorąc pod uwagę skład rady, dziwne jest to, że skompromitowali się dopiero teraz.
Reklama