Straż ewakuowała z obu klatek w sumie kilkadziesiąt osób. Paliła się piwnica. Pożar ugaszono. Ewakuowani mieszkańcy marzli na dworze. Część schowała się w samochodach, część w sąsiednich klatkach. Jedną osobę odwieziono do szpitala.
Mieszkańcy z klatki 38a nie mogli na noc wrócić do domów. Zostali zakwaterowani w pobliskiej szkole podstawowej.
(informacja Krzysztof Gwizdała)