21-latek spod Bolesławca zabił mężczyznę we Wrocławiu

Światła policyjne
fot. istotne.pl Mężczyzna, uciekając skradzionym pojazdem, wjechał w grupę osób na moście Grunwaldzkim. 22-letni przechodzień zginął na miejscu. Policja bada, czy sprawca wypadku był pijany.
istotne.pl 0 policja, wypadek, prokuratura, wrocław

Reklama

Do dwóch tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę we Wrocławiu. Około 1:00 mężczyzna wpadł do fosy przy Podwalu. Niestety, nie udało się go uratować. Po 2:00 na miejscu zdarzenia stały jeszcze partole policji. Wówczas policjanci zauważyli przejeżdżającego Volkswagena Jettę. Na widok funkcjonariuszy kierowca auta zawrócił i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli w pościg. Uciekinier stracił panowanie nad pojazdem na moście Grunwaldzkim. Wjechał w grupę ludzi. 22-letni przechodzień zginął na miejscu. Dwie osoby trafiły do szpitala: 18-letnia kobieta i 20-letni mężczyzna. Oboje doznali ciężkich obrażeń ciała.

„Sprawca wypadku wyskoczył z samochodu i wskoczył do Odry” mówi Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy wrocławskiej policji. Mężczyzna uciekał wpław. Został wyłowiony przez funkcjonariuszy policji wodnej.

Uciekinier najpierw spędził kilka godzin w szpitalu, a potem trafił do policyjnego aresztu. Jak dowiedział się portal IstotneInformacje.pl, dziś sprawca wypadku zostanie przesłuchany przez prokuraturę.

Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. Nie chciał też zdradzić swojej tożsamości. Na podstawie odcisków palców ustalono jednak, że jest to 21-latek spod Bolesławca. Co więcej, okazało się, że sprawca wypadku uciekał skradzionym samochodem, a ponadto ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje do 2012 r.

Policja czeka na wyniki badania krwi. Śledczy podejrzewają, że mężczyzna był pijany.

Próbowaliśmy ustalić, skąd pochodzi kierowca. Rzecznik policji powiedział nam, że nie może podać nazwy miejscowości, gdyż wówczas łatwo byłoby zidentyfikować sprawcę wypadku.

(informacja ii)

Reklama